Asset Publisher Asset Publisher

Niepylak apollo w Nadleśnictwie Szklarska Poręba!

Do Nadleśnictwa Szklarska Poręba trafiły pierwsze gąsienice niepylaka apollo wyhodowane w Żywym Banku Genów Jagniątków. Odtworzenie jego populacji jest głównym celem projektu pn. „Ochrona Parnassius apollo w Polsce, Czechach i Austrii”, który jest realizowany przez Karkonoski Park Narodowy i Klub Przyrodników ze Świebodzina we współpracy z naszym Nadleśnictwem.

Niepylak apollo jest jednym z większych motyli dziennych występujących w Europie. Jego rozpiętość skrzydeł potrafi osiągnąć nawet 9 cm.  Nie tak dawno występował w ilości kilkudziesięciu osobników w skali całego kraju. W Sudetach wyginął w XIX wieku, co było związane z zalesianiem stromych zboczy lub zarastaniem odpowiednich siedlisk dla tego owada, przez co nie miały one odpowiedniej bazy żerowej i miejsc do rozmnażania. Między innymi te czynniki spowodowały ograniczenie rozwoju rozchodnika wielkiego. Rośliny, którą żywi się niepylak apollo. Pożywienie to jest nie do zastąpienia innymi roślinami, bowiem apollo jest motylem, który żywi się wyłącznie jednym rodzajem pokarmu. Ponadto motyl ten odznacza się powolnym, majestatycznym lotem, który ułatwia jego odławianie. Nie jest zbyt płochliwy, co wykorzystywali kolekcjonerzy, aby powiększyć swoje zbiory entomologiczne.

Skąd nazwa niepylak? Brzegi skrzydeł  tego motyla są pozbawione łusek (tzw. pyłku). U pozostałych gatunków gdybyśmy dotknęli ich skrzydeł na palcach pozostałby nam proszek (pyłek).

Ciekawostką jest też to, że zaniepokojony apollo wykazuje zachowanie obronne. Pokazuje znajdujące się na tylnym skrzydle czerwone „oka”, jednocześnie wydają osobliwy szelest, pocierając odnóżami spód skrzydeł. Występuje u niego również dymorfizm płciowy. Przednie skrzydła samic są większe, o wyraźnie ciemniejszym napyleniu.

Nasze „maluchy” zostały wypuszczone na teren starego kamieniołomu porośniętego roślinnością kserotermiczną, gdzie występuje rozchodnik wielki. Niebawem, bo już za kilka dni gąsienice zaczną nieruchomieć i stopniowo zamienią się w poczwarkę, by za kilka tygodni mogły cieszyć nasze oko dorosłe postacie tego niezwykłego motyla.